ßßß
- Idę do koleżanki - usłyszałem głos Ż ony ubierającej się w przedpokoju - Będę za godzinkę, no może dwie - optymistycznie zaklinała się Żona .- O K. Może jakoś wytrzymam... - rzuci łem w kierunku przedpokoju .Jeszcze tylko szybkie „Bu ź ka, pa” i drzwi zamknęły się z trzaskiem. Klucz z grzytnął w zamku . Kilkanaście sekund nasłuchiwania postukiwań obcasów na schodach i wreszcie nastała cisza. Długo wyczekiwana cisza.Dobra, czas się wziąć do roboty.Misję specjalną pt.„Żona” uważa się oficjalnie za rozpoczętą !
Punkt 1. Odrobina magicznych trików kuchennych dla opornych (czytaj: Uwaga facet w kuchni - program specjalny...).Gdzie ona jest? Zaznaczałem ten przepis. Podobno robi się szybko i zawsze wychodzi.O jest! A jak ładnie wygląda! Pewnie Photoshop. ..Jaja, mąk a, masło, cukier, proszek do p ieczenia . Brzmi jak wielka 5. Już mi się podoba.Zagnieść ciasto i do pieca. Tylko tyle? Nie źl i są Ci spece od przepisów, wymyślili nawet przerwę na małego browarka przed degustacj ą finalnego produktu. Po prostu szacun !Punkt 2. Zastrzyk cierpliwościPisali, że to banał. Trzeba mieć chyba ręce pianisty chodzącego co drugi dzień na siłownię.No właź! A może powinienem wziąć większą formę? Stary zgłupiałeś? Jak już jakoś tam wlazło to niech już tam siedzi.Punkt 3. Polewa radościPiekło się już tyle, że chyba trzeba wyjmować. Jakieś takie blade? A jakie ma być! Piszą, że piec oko ło godziny. Dla pewności dodam jeszcze z 10 minut. Ale mulat!Dobra koniec tego dobrego. Chod ź do tatusia. Jak ostygniesz troszkę, tatuś Cię po raz pierwszy wykąpie. W takiej słodziutkiej polewie.Punkt 4. Okruchy szczęścia- Kochanie wróciłam! - (czytaj: Minęły jednak 4 godziny...)- Już? Co tak szybko Skarbie? Nawet nie zdążyłem się ogarnąć...- A co przeskrobałeś?- Sama zobacz. Tadaaam! Jak ci się podoba?- A co on taki mulat?- To ona, nie on! Super babka !- Mamy jakąś okazję Kochanie?- No jasne! 2 miesiące od Walentynek, 86 dni do Twoich urodzin i 134 dni do imienin. Brak okazji jest najlepszą okazją. Po prostu, szach mat K ochana K obieto !P.S.- Niezła była ta Twoja babka. To kiedy pieczesz następną?- Eeeeee…
Składniki na 2 małe babki - każda foremka o wymiarach LxH 15x10cm:CIASTO:1 szkl. m ą ki2 budynie waniliowe DELECTA - każdy na 1/2l mleka1 łyżka kakao - czubata1 łyżeczka proszku do pieczenia DE LECTA - p ł aska1 banan2 jajka1/2 kostki masła roślinnego [125g] - mi ę kkie1/2 szkl. cukru1 mały cukier wanilinowy DELECTA [16g]LUKIER MLE CZNY :2/3 szkl. cukru pudru2-3 ł yżki gorącego mleka - iloś ć zależy jak bardzo płynny lukier chcemy uzyskaćkilka kropel aromatu waniliowegoszczypta żółtego barwnika spożywczego - na koniec wykałaczki
Jajka i mas ł o wyjąć wcześniej z lod ó wki, aby nabra ł y temperatury pokojowej.Banana rozetrzeć widelcem w niewielkim naczynku na puree.Do kolejnego naczynia przesiać przez sito mąkę, budynie, kakao z proszkiem do pieczenia.W dużej misce utrzeć mikserem miękką margarynę z cukrem i cukrem wanilinowym na puszyst ą masę - aż cukier się mniej dok ł adnie rozetrz e . Dodawać stopniowo po jednym jajku nadal ucierając. D o ł ożyć puree z banana i stopniowo dodawać suche składniki, nadal miksując.Foremki do babek wysm arować masłem i opruszyć bułką tartą. Przełożyć do nich ciasto i w ł ożyć do nagrzanego do 170C piekarnika. Piec ok 30-35 min - u mnie bez termoobiegu, na środkowym poziomie piekarnika, grza ł ka góra-dół . Testem patyczka sprawdzać stan upieczenia ciasta - jak suchy, mo ż na wyjmować!W tak ma ł ych foremkach lepiej piec babki krócej -bliżej 30 minut - aby nie doprowadzić do wysuszenia ciasta. Przy większej formie, czas pieczenia trzeba wydłużyć do 40-45 min.Gdy babki lekko przestygną, wyjąć je z foremek i pozostawić na metalowej kratce do zupe ł nego ostygnięcia i odparowania. Na koniec u dekorować lukrem.Aby zrobić lukier, należy w wysokim naczyniu utrzeć mikserem cukier puder z mlekiem - ja używam do tego tylko jednej trzepaczki i wysokiego kubka . Pod koniec ucierania dodać ba rw nik spożywczy i aromat. O d razu dekorować ciasto, bo lukier szybko zastyga.

